początek / piątek 01.09.2017, godz. 18.00
performance Entropia
Sam o sobie
Urodziłem się w 1957 roku w Koronowie, w domu, który stał niedaleko starej cegielni. W tej właśnie cegielni pozwolono mi, małemu chłopcu, wziąć po raz pierwszy do ręki kawałek gliny. Zacząłem od razu modelować moje wymarzone figurki. Oprócz radości wypełniało mnie jednocześnie uczucie niepokoju i troski, żeby niczego, co właśnie powstawało, nie zepsuć. Spokój przychodził, kiedy w piecach cegielni, między cegłami, stały moje pierwsze wypalone rzeźby.
Glina towarzyszy mi od dawna i nie opuszcza mnie jako materiał twórczy ‒ zawsze gotowy do metamorfozy. I wiem, że już wyschnięta, czy też wypalona, nadal jest łamliwa I krucha. Ta delikatność uwodzi i prowokuje mnie jednak za każdym razem.
A lustro i jego obrazy, które znam od dawna jako najprostszą formę samoidentyfikacji, pozostają ze mną do dzisiaj. Lustro, niezależnie czy jest szkłem, kryształem lub blachą, posiada dla mnie wyraźną cechę ‒ ulotności i przekłamywania powstających w nim obrazów.
A czym jest dla mnie kawałek kartonu, przejechany przez jeden lub dziesiątki samochodów, który wcześniej był opakowanie harf i ku ich ochronie nadrukowano na nim słowo FRAGILE (kruchy, łamliwy, delikatny, nietrwały) ? Szukając w sobie odpowiedzi na to pytanie, podnoszę ten kawałek kartonu i nominuję go do statusu rzeźby.
Podnosząc ten kawałek kartonu, który walczy z moją estetyką swoją zwyczajnością, czy niosąc blaszane lustro na plecach, bardzo wyraźnie, mocno odczuwam własną kruchość i tymczasowość.
Co ważne dla mnie w Performance
Zwykła obecność przy dowolnym działaniu artystycznym daje odbiorcy możliwości obserwacji, refleksji czy też partycypatywnego działania. Istnieje również stan taki, kiedy widz jest jedynie świadkiem wydarzenia bez współudziału i bez refleksji. Performance kalkuluje takie stany jako konieczne, kiedy myśl nie może lub nie chce nadążać za dynamiką wydarzeń. I w takich momentach powstaje stan wolny, bez klasyfikacji, bez prób natychmiastowego zrozumienia ‒ stan, który daje odbiorcy wolność konieczną do swobodnej i nieograniczonej interpretacji.
Piotr Alexander Grodzki
Piotr Alexander Grodzki urodził się w 1957 roku w Koronowie. Zajmuje się rzeźbą w drewnie, ceramiką, grafiką, instalacją, performance. Od 1988 roku mieszka w Berlinie. Studiował na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu (1977-1978), w prywatnej Szkole Sztuk Plastycznych braci Papkinów w Berlinie (1993-1994), na Uniwersytecie Ernsta Moritza Arndta w Greifswaldzie 2010-2015) ‒ studia licencjackie w zakresie Sztuk Pięknych, Filozofii i Historii Sztuki oraz studia magisterskie w zakresie Sztuk Pięknych w Instytucie Caspera Davida Fridricha (dyplom w pracowni prof. Ulricha Puritza). Od 1994 roku związany był ze Stowarzyszeniem Artystycznym „Wieża Ciśnień” w Bydgoszczy (nieistniejącym) i FRGZS „Mózg” w Bydgoszczy. W latach 1996-2001 był członkiem Związku Artystów Plastyków Berlin i Związku Polskich Artystów Plastyków w Bydgoszczy. Od 2010 roku należy do Związku Artystów Plastyków „art-cube – przestrzeń dla sztuki współczesnej e.V.” w Greifswald (Niemcy). Autor wielu ekspozycji indywidualnych i wystąpień performance oraz uczestnik wystaw zbiorowych w Polsce i w Niemczech.
koniec / piątek 22.09.2017. godz. 18.00
performance Oczyszczenie
kurator wystawy: Elżbieta Kantorek
Galeria Kantorek, ul. Gdańska 3